lip 20 2003

Bez tytułu


Komentarze: 4

Do dupy jest. I to wcale nie z przyziemnych, zwyklych powodow, o nie. Bo jakby to bylo to, ta ja bym, prosze Panstwa, wziela zamach i zasadzila temu szpica, az by na orbite okoloziemska wylecialo. Bo z niejednego pieca sie jadlo chleb (sialalala) i jakos sobie radze.

Ja bym to nazwala czyms wybitnie nienamacalnym, by nie rzec metafizycznym. A tak, tak. Kosmos, mili Panstwo, kosmos i chuj jeden wie co jeszcze.

Bo ja COS wiem. Wiem o dwoch Bardzo Powaznych Rzeczach. Tak bardzo powaznych, ze, ze.. Ze jaciepierdolekurwamac. Takich powaznych.

I poniewaz ja o nich wiem, to teraz nie wiem co z tym poczac, bo cos mi sie zdaje, ze nie moge zrobic NIC, poza czekaniem na rozwoj wypadkow. 

Wiedza wcale nie jest taka fajna. Od tego czasem siwieja wlosy w wieku 22 lat. Doslownie i w przenosni.

 

kotka_psotka : :
heartland
21 lipca 2003, 08:26
"Knowledge is a deadly friend"
Jon Krazov
21 lipca 2003, 07:14
Chciałbym mieć siwe włosy. Tak totalnie. Bardziej od wiedźmina. I wiem, co masz na myśli z tą wiedzą.
sam
21 lipca 2003, 00:49
...wlosy proszsz Pani to siwieją również i w późniejszym wieku, a co poniektórym nawet wypadają, więc się ciesz... kurdelebele, ja czytałem Twoją notke to mi "leciał" w tle soundtrack z tożsamości Bournea... poczułem się... wiesz jak?... KGB, UB, CIA, UPA... brrr, chłodem powiało... Ty może uważaj i nie pleć, co? ;-) dobranoc pchły na noc...
20 lipca 2003, 22:43
oj szeryf szeryf trzymaj sie, tak dobrze moze nie jest ale nie jest zle...

Dodaj komentarz