Bez tytułu
Komentarze: 4
Do dupy jest. I to wcale nie z przyziemnych, zwyklych powodow, o nie. Bo jakby to bylo to, ta ja bym, prosze Panstwa, wziela zamach i zasadzila temu szpica, az by na orbite okoloziemska wylecialo. Bo z niejednego pieca sie jadlo chleb (sialalala) i jakos sobie radze.
Ja bym to nazwala czyms wybitnie nienamacalnym, by nie rzec metafizycznym. A tak, tak. Kosmos, mili Panstwo, kosmos i chuj jeden wie co jeszcze.
Bo ja COS wiem. Wiem o dwoch Bardzo Powaznych Rzeczach. Tak bardzo powaznych, ze, ze.. Ze jaciepierdolekurwamac. Takich powaznych.
I poniewaz ja o nich wiem, to teraz nie wiem co z tym poczac, bo cos mi sie zdaje, ze nie moge zrobic NIC, poza czekaniem na rozwoj wypadkow.
Wiedza wcale nie jest taka fajna. Od tego czasem siwieja wlosy w wieku 22 lat. Doslownie i w przenosni.
Dodaj komentarz