Bez tytułu
Komentarze: 9
W sumie to byl niezly dzien. Kawa wyszla jak nalezy, papierosy sztuk 12, dwie tabliczki czekolady, mala pyskowka, no moze nie taka jak lubie, bo rozmowca zanizal poziom okrutnie. A swoja droga, macie takie cos, ze jak ktos do Was mowi jakby byl ciezko uposledzony, to nawet nie wiecie co odpwiedziec, bo Wam rece opadaja z bezsilnosci? Bezsilnosci, bo co nie powiesz, to nawet pileczki nie odbije, tylko pusci jakas szmate po ziemi, wiecie o co chodzi, cos na zasadzie "Jestes glupi." - "A ty o jeden wiecej.". Jak ten czlowiek jest prawnikiem, to ja jestem kombatantem. Wspolczynnik blyskotliwosci - zero. Ale jak sie nie ma co sie lubi...
Internet mnie nudzi. Ide na rower.
Dodaj komentarz