Bez tytułu
Komentarze: 5
Jest taki piekny wiersz Norwida. De Press go cudnie zagral. I tak wlasnie mam, kiedy czuje zapach skoszonej trawy, porannej rosy, zapach deszczu, lub gdy siadam latem w cieniu brzozy i czytam.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba.... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie, "Bądź pochwalony!" Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, Równie niewinnej... Tęskno mi, Panie... Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie, Bez światło-cienia... Tęskno mi, Panie... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej... Tęskno mi, Panie...
Która tak ciągle niepewna dla mnie
W poświacie smutku...
Tęskno mi Panie...
Bo choćbym znała to co nieznane
Przewidywała to co się stanie
Do tego ciepła...
Tęskno mi Panie...
Która tak ciągle niepewna dla mnie< br> W poświacie smutku...
Tęskno mi Panie...
Dodaj komentarz