Bez tytułu
Komentarze: 6
Nie ulega watpliwosci, ze dzis bedzie kolejny chujowy dzien, mojego zasraniutkiego zycia.
Dzien dobry.
Najchetniej bym sie rozplakala. Oj, kurwa, jak ja bym sobie dzisiaj poryczala. Taki humor mam - siasc i plakac. Nikt mnie nie rozumie. Ba! Nikt nawet nie zada sobie dosc trudu, zeby posluchac. A mnie dzisiaj, tak skurwysynsko pusto. Trudno, nie rozbecze sie. Jak sie teraz rozkleje, to sie spietram na dobre, a jak sie spietram na dobre, to moge utknac w martwym punkcie i juz tak zostac.
NIE BYC - o tak bym chciala. Chociaz przez chwile.
Swiety spokoj to pojecie znacznie szersze, niz bycie przez chwile samemu. Oj, szersze.
Do tego mam dzis niesprecyzowany smaczek muzyczny. Cos chce, ale nie wiem co.
Wracam do swojego niewaznego, zasraniutkiego zycia. Nara.
ejjjj nie drap tego monitora, kotku to nie zdrapka, skreslic mowilem
Dodaj komentarz