Bez tytułu
Komentarze: 5
Sa cztery rzeczy, za ktore bym sie dala posiekac. Tak naprawde jest ich sporo wiecej, ale za te, to bez mrugniecia okiem, posiekc i posolic - dobry sernik z rodzynkami, poranna kawa, papieros do tej kawy (bez dwoch ostatnich, nie ma co marzyc, zebym sie ruszyla z domu, nawet jabym miala cos swiadomie zawalic) i masaz stop zanim sie jeszcze obudze, czyli wczesnie rano (wtedy sie nigdy, ale to kurwa nigdy, nie budze wsciekla, a bez tego, to roznie bywa). Wiecie, ze taki masaz jako pobudka, jest lepszy od orgazmu? Ano jest. O niebo lepszy. Normalnie mrucze jak kot, tak? No to musi byc.
Dodaj komentarz