Chodz Rozsadek, wyzalic sie komus musze.
Slucham.
Widzisz, ja tak w tej sieci roznych ludzi poznaje, nie? Wiesz, dziewczynki, chlopcow, moze nawet jakiegos tranzystora, bo geja to jednego poznalam. Nota bene fajny kolega z niego, ale ja nie o tym. No i ja ich tak poznaje, rozmawiam sobie z nimi, dowiaduje sie tego i owego, i sluchaj stary, jestem zalamana. Kumasz? ZALAMANA!
Nie dramatyzuj.
Stary, ja nie dramatyzuje, normalnie popatrz, placze, widzisz?
Widze. Nadwrazliwa jestes.
Sluchaj dalej, to Ci troche opowiem. Patrz, grzmoca sie ci ludzie na potege, nie? No kurwa, kazdy z kazdym, czaisz?! Jedni sie grzmoca dla sportu, inni dla czegos innego, jeszcze inni jebia sie wzajemnie w rogi, a znajomi znajomych to juz w ogole chuje. I dlatego teraz placze, wiesz?
Przede wszystkim nie klnij, bo kobiecie nie wypada. A poza tym, jakbys mnie czasem sluchala, mnie, Rozsadku, to bys juz dawno przestala patrzec na ludzi przez pryzmat ich pozornego dobra, ktore widzisz tylko ty, a zaczela wreszcie dostrzegac to przed czym cie ciagle ostrzegam. To jakimi sa w rzeczywistosci! Ale nie, ty naiwniaczko szukasz...wlasciwie czego ty szukasz? Niepolakanych dziewic? Idealow? Ludzi bez rys i blizn na duszach?
Nie Rozsadek, ja szukam ludzi, ktorzy spojrza czasem na mnie tak jak ja na nich. Popatrz, teraz placze nad tymi, ktorych nie znam.
Nie Skarbie, ty placzesz nad tym, ze za kazdym razem czyjs doskonaly wizerunek, ktory stworzylas sobie w Sercu, pada pod naporem kilku faktow. Zrozum, ludzie sa ludzmi, a nie Aniolami. Ty szukasz Aniolow wsrod zywych. Szukasz przyjazni, na ktora bedziesz mogla przelac cala ta swoja Milosc i chec bycia najlepsza dla kogos. Ty szukasz bezinteresownosci i kogos, kto z otwartym Sercem przyjmie to co chcesz dac. Ty chcesz ufac i nie bac sie, ze obroci sie to przeciw tobie. Zrozum kobieto, Aniolow nie ma. Nie ma doskonalosci.
To wszystko prawda, tylko ja nie chce doskonalosci. Wcale nie o to mi chodzi. Ale o kogos, kto sie nigdy nie splugawil, rozumiesz? Wiesz co to splugawic sie? To kochac sie z kims, nie majac w Sercu Milosci, splugawic sie, to takze zawiesc czyjes zaufanie. Wciaz szukam i nie znajduje. Wlasnie dlatego placze. Nad soba i nad tymi, w ktorych nie znalazlam tego, czego szukam od Zawsze. Zawsze Rozsadek, to wczesniej niz zaczelismy ze soba rozmawiac, wiesz? Zawsze to juz bardzo, bardzo dlugo. To juz za dlugo. Dlatego kolejny raz lza spadla mi na dlon...
Dodaj komentarz