sty 10 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Kto posprzata za mnie ten rozpizdziaj w sypialni? Tak to jest, jak sie szafy nie uznaje za pelnoprawny mebel...

Jutro musze isc z tesciowa do pracy. Juz obiecalam. Przejebane. Skonczymy o 21, a na 20 mamy byc na kolacji (znajomi zaprosili). Plus minus godzine na kapiel i przygotowanie sie. Wychodzi, ze jestem dwie godziny w plecy. Pod jakim adresem klonuja? Oczywiscie nikt nie rozumie, ze sie nie rozdwoje. Mam zdazyc i juz. Ciekawie. Zajebiscie ciekawie...

 

kotka_psotka : :
10 stycznia 2003, 16:23
Bycie w dwóch miejscach jednocześnie jest możliwe! Nie słyszeliście nigdy o magicznym serze?
10 stycznia 2003, 16:04
chuja wafla; link nie działa;
10 stycznia 2003, 15:44
kotka to i tak spoko; znam faceta posiadającego niechlubny rekord spóźnienia wynoszący 48 h; znam go bardzo dobrze; na moje oko powinien sklonować się z siedem razy; na marginesie, ten kolor sraki nie jest taki zły; gorzej brzmi niż wygląda;

Dodaj komentarz