paź 21 2003

Ale, ale!


Komentarze: 14

Nie powiedzialam najwazniejszego! Cicho, sluchajcie. Jestem sobie w Poznaniu, w jakims tam centrum handlowym i tak sobie laze, laze, patrze - sklep ze spodniami. No to chytrze sobie mysle "A co mi tam, wejde i zapytam, czy maja moj rozmiar. Sie baba zdziwi." i sie smieje pod nosem, nie? No to wchodze, ogladam sobie (moj rozmiar to 28/36 - na takie cienkie, dlugie zmije jak ja), podchodzi pani i pyta czy aby nie potrzebuje jej pomocy. A ja ze zlosliwym blyskiem w oku pytam "A takie nie-dzwony 28/36, macie?" i sie smieje. A pani na to "Jaki kolor pokazac?". Sie, kurwa, zdziwilam i jakby rezon nieco stracilam, ale twardo mowie, ze obojetne [bo po kilku dlugich latach bezskutecznych poszukiwan kolor przestaje odgrywac jakakolwiek role]. A w duchu az se kucam ze szczescia. I teraz uwaga, uwaga, Kotka pierwszy raz w zyciu kupila sobie ZA DLUGIE SPODNIE, a przy tym idelanie dopasowane w tylku. O jacie, jakie sa zajebiste... Z tego szczescia poprawilam calkiem ladnym golfem. A co?!

 

kotka_psotka : :
K_P
21 października 2003, 22:15
Taylor, jak Ty rozumiesz kobiece potrzeby...
21 października 2003, 21:23
No to gratuluję ;)
Taylor
21 października 2003, 17:43
Tak się zastanawiam, nowe spodnie, to ty teraz jakieś ekstra buciki musisz kupić.
anarchysta
21 października 2003, 16:00
Spodni oczywiście...
anarchysta
21 października 2003, 15:57
a może jakieś zdjęcie?? O tutaj
:)
21 października 2003, 15:47
fajny ten wierszyk o broni(w pyte!!!!!!)
goopya peezda
21 października 2003, 15:43
Bo kobitki na tzw. Zachodzie to takie bardziej więcej niskopodwoziowe są... A tutaj - sama widzisz. A kolor jaki?
21 października 2003, 15:42
chodzenie po sklepach chujówa a ci sprzedawcy to tylko ich rozstrzelać!!
21 października 2003, 14:34
Nienawidzę przymierzania ubrań, zawsze kupuję je "na oko" - z wyjątkiem butów.
21 października 2003, 14:14
znam taka kobiete, ktora ma taki sam problem. mowie do niej "mamo". dawaj adres sklepa, moja mutter jak sie dowie to od razu na pociag pobiegnie!
21 października 2003, 14:01
Widzę, że producenci wzięli się chyba do roboty, bo zaczęli wypuszczać nietypowe rozmiary w ilościach trochę większych niż zero. I tak trzymać!
heartland
21 października 2003, 13:55
A buty?
nie_taka_zla
21 października 2003, 13:53
Szczesciara-ja tam miewam klopoty z kupnem czego sna styk!!!Nie mowiac o za dlugim!!Ale ostatno taki zdpbylam!!!
21 października 2003, 13:44
Twoja radość sprawia, że nie bedę się juz wkurzać, że wszystko jest na mnie za długie.

Dodaj komentarz