A tak swojOM drogOM...
Komentarze: 10
"Japierrrrdole!" wycedzilam przez zacisniete zeby ogladajac "Rozmowy w tloku". Dobra, w radiu sie jeszcze kontroluja, ale czy ktos poza mna zauwazyl chory zwyczaj niepoprawnego wymawiania wyrazow konczacych sie na "ou" (a z ogonkiem, co go nie mam)?! Przyklad? Prosze bardzo - "z mojOM zonOM zakupy robiOM" itepe. Kuuurwa, ludzie! Litosci! W telewizji to juz tak nagminne, ze nie chce mi sie nawet pudla wlaczac. Malo tego! Posluchajcie jak mowia ludzie na ulicy. IDENTYCZNIE! Przysiegam, ze ten nawyk u innych dziala na mnie wybitnie pawiogennie. Nie moge tej okaleczonej mowy sluchac, po prostu NIE MOGE, bo mnie nera szarpie, no...
Jak mozna tego nie slyszec? JAK MOZNA w ogole tak mowic?! Ba! Wielu tak PISZE! Gdzie ci ludzie sie ojczystego jezyka ucza? JAK sie ucza? Ja nie wiem, jestem nietolerancyjna i wcale nie uwazam, zeby kazdy mogl sobie mowic i pisac wedle wlasnego widzi-mi-sie. Sa pewne zasady gramatyki i jakas wydumana dysleksja w moich oczach NIKOGO nie usprawiedliwa. Bo niby czemu dawniej na ta przypadlosc NIKT nie cierpial? Ano dlatego, ze jak dostal linijka po lapach, to mu natychmiast ortografia wchodzila do glowy. Ale teraz mowiOM i piszOM bezstresowo, kurwa ich mac. Nie wiem jak Was, drodzy Czytelnicy, ale mnie taka wymowa doprowadza do szewskiej pasji, bo czesto mam wrazenie, ze to nie wina choroby/wady sluchu (ze niby nie slysza jak jest poprawnie), tylko zwyczajnej glupoty tych, ktorzy tak mowia, glownie dlatego, ze wielu robi to SPECJALNIE. Tylko, kurwa, PO CO?!
Dodaj komentarz