gru 14 2003

A jednak lubie zakupy :-)


Komentarze: 6

Zdecydowanie! Wiec tak - na poczatek kupilam tusz do rzes marki Guerlain, w zwiazku z czym mam mocne postanowienie, ze zaczne sie czasem malowac. Szkoda zmarnowac, co nie? I bede piekna i uwodzicielska, albowiem zakupilam rowniez kupe takiej bielizny, ze jeeeeezu... Normalnie wygladam w tym jak bogini seksu. Mozecie mi wierzyc na slowo, bo zdjec nie bedzie. Poza tym kilka fajnych ciuchow, a takze cos dla mojego Misia Patysia Komputerka - bezprzewodowa klawiature i takowa myszke do kompletu. Jaka jest fajna, to Wam mowie! Czarna, tak dla odmiany. I chodze juz drugi dzien tak naladowana pozytywna energia, ze nawet sie nie wkurwilam, ze nie kupilismy lyzew. Bo w sumie poszlismy po lyzwy, ale jakby nie wyszlo... Wiecie - zima, lodowisko, a moje biale figlowki (wiem, wiem, mowi sie "figurowki", no i co z tego?) spokojnie leza w Polsce. Ale co tam! Teraz bede tylko pisac i pisac, bo tak mi sie, kurde, spodobalo!

 

kotka_psotka : :
15 grudnia 2003, 00:15
calkowicie podzielam twoj entuzjazm odnosnie klawiatury i myszy - po ostatnich wyczynach malenstwa tez takowy komplecik nabylem - jest SUPER!!!! ps. zastanoow siem jeszcze co do tych zdjec;) buziak:)
piquer
15 grudnia 2003, 00:04
Ja Cieeeee, Ty to jesteś jednak fajoska!!! :-)
nie_taka_zla
14 grudnia 2003, 22:36
:)No slicznie.Mi sie tusz konczy.Fuck.
Kamil
14 grudnia 2003, 22:31
żadna prawdziwa bogini seksu, nigdy nie powie o sobie, że wygląda jak bogini seksu, stad wniosek... no ale cóż trzeba się jakoś dowartościowywać, tak czy inaczej podobał mi się ten fragment o komputerku ;-)
14 grudnia 2003, 22:07
hm Kotka na lyzwach :)
14 grudnia 2003, 21:55
Rzęsy i belizna to podstawa, ale czy przy komputerze...?

Dodaj komentarz