lip 23 2003

A dzisiejsza pogadanka bedzie o...


Komentarze: 19

Zauwazylam pewien zwyczaj. Na blog.pl to, zdaje sie, nawet w dobrym tonie jest. O wpisywanie sie do ksiegi gosci mi chodzi. Normalnie jak juz przyjdziesz, to wypada sie wpisac. I wlasnie ja to pierdole. (Zgrabnie wyjasnilam swoj stosunek, nie?) A tak precyzyjniej, to chodzi mi o to, ze np. czytasz kogos od jakiegos tam czasu i wtedy dopiero sie wpisujesz. To jeszcze jest do przezycia, tylko bywaja takie sytuacje, ze czytasz kilka miesiecy, pierdolniesz mu wreszcie jakis pean na czesc, a on za chwile napisze cos, co stawia go w zupelnie innym swietle, niz dotychczas ci sie wydawalo. No po prostu za chuja sie nie mozesz z tym zgodzic, a w ksiedze jest nadal wpis sygowany twoim nickiem, skladajacy sie z samych superlatyw. I dupa blada.

Jest jeszcze druga grupa - Pokemony i Kryptopokemony. Pokemony, to wiadomo co jest. Nie przeczyta ani jednej notki, wlezie do ksiegi i napisze, ze "sOoPeRoWy bLogOOs, moZe MaUA WymIaNa LiNkAmi?" (o kurwa, jak to sie trudno tak pisze!), albo przy pomocy kresek, kropek i innych rysuja (wklejaja wszedzie to samo, chcialam powiedziec) np. lisc marihuany, tylko moze, kuwa, ja nie mam orgazmicznej fazy od takiego liscia i se nie zycze, bo nie? - chuj w dupe raz - tej pani/u juz podziekujemy. Albo mozemy ewentualnie pojawic sie pod podanym adresem, zachwycic sie szalenie oryginalnym szablonem w rozowe misie i zjebac jak psa, celem zniszczenia psychiki biednej, slabej istoty. I jeden odstrzelony. Tylko po co, jak to sie mnozy szybciej niz myszy?

Ale Kryptopokemony sa ciekawsze. Otoz bardzo czesto maja i po 20 lat (w porywach nawet wiecej), a charakteryzuja sie tym, ze probuja sie jakos wkupic w laski upatrzonego blogowicza, glosno sie smieja z biednych nastoletnich Pokemonow (niestety zawsze dosc nieudolnie), w sumie nie rozumieja o czym sa notki, ale pisza swoje "pozdroofka", albo inne "caluski", nie wnosza nic nowego, a jezeli notka jest np. o dupie, to pisza tak : "Ech, dupa... Pozdrofka! :)" - pod "dupa" mozna wstawic kazdy dowolny temat lacznie ze smiercia kogos z bliskiej rodziny - komentarz bedzie IDENTYCZNY. No i z upoerm maniaka podbijaja ilosc komentarzy + oczywiscie wyjatkowo madre i blyskotliwe wpisy do ksiegi gosci.. I to wszystko zmierza do bycia zalinkowanym na blogu upatrzonego biedaka. I nie chodzi im w blogach o tresc. Ani swoja, ani cudza. Chodzi o to, zeby miec duzo wpisow w ksiedze, duzo komentarzy, zapierdalajacy jak szalony licznik i zaistnienie w sieci, pod postacia linkow na maksymalnej ilosci blogow. Tylko na chuj komu link do takiego bloga? Zasadniczo metoda jest jedna - jak zobaczysz, bady, taki komentarz u siebie, to wyjedz z jakims uprzejmym "spierdalaj", bo czekanie, az sie dziecko odstosunkuje nie przynosi zadnych efektow.

[Chcialam jeszcze taka mala dygresyjke - tu odnosniki nie sa przydzielane dozywotnio, mozna w kazdej chwili stad wyleciec, by za tydzien wrocic. Lub nie. To moj blog i robie z nim co mi sie zewnie podoba, wiec ewentualne dasy i fochy sa nie na miejscu.]

I wlasnie dlatego pierdole - ksiegi wiecej u mnie nie bedzie, bo jak ktos ma cos do powiedzenia, to albo w komentarzach, albo na gg, a wpisywac sie w cudze tez juz nie bede, bo nie. Jak czytam, to komentuje (KONKRETNA NOTKE, a nie caloksztalt, bo wcale mi sie nie musi podobac, albo odwrotnie), a jak nie komentuje, to i tak mnie widac w statystykach. I styka.

Hasta la vista, bejbe!

(Kurwa, kiedys sie zapowietrze od tego pisania na jednym wydechu...)

 

kotka_psotka : :
dla kryptopokemona
25 lipca 2003, 00:00
to niech sie sciera nie czepia innych ze nie pisza....i tyle w temacie...
24 lipca 2003, 13:47
Czasem głąb nie potrafi pojąć, że ktoś może przypadkiem nie mieć możliwości pisania polskich ogonków, bo może ma "obcą" klawiaturę... no ale co zrobić. Tak już jest dziko na tym świecie! A co do notki, to podpisuję się i z przodu i po bokach i na końcu rękoma i nogami i czym tam jeszcze tylko mam (księgę wykasowałam z tych samych powodów)
do ratlerka co sie K_P wabi
24 lipca 2003, 13:42
k_p jak czytam ciebie to dostaje zatwardzenia:)
K_P
24 lipca 2003, 06:36
Sie nie posraj, flanelciu.
do ratlerka co sie K_P wabi
23 lipca 2003, 23:26
ale znasz slowka...mama nauczyla??Kobiecie nie wypada.... A numer jakbys chciala porozmawiac o czyms ciekawym...tylko czy umiesz...bo jak narazie twoje argumenty to ..."tu a tu zrobiles/as blad ortograficzny.... a skoro o bledach...kolezanko jak sie lubisz czepiac tramwaju to czep sie...swojego bo nie uzywanie polskich liter tez jakby na to nie patrzec jest bledem... Nie lubisz kropeczek??To moze myslniki??
K_P
23 lipca 2003, 22:19
A na chuj mnie twoj numer? Postuluje o wiecej wielokropkow, glupolu. Mowilam ci co mi przypominasz? Gowno na podeszwie - niepozadane i ciezko sie odkleja. Jak za trzecim razem nie zrozumialas, to ja chetnie przetlumacze. Uwaga, skup sie (to taki zart tylko, nie boj sie), tlumacze : SPIERDALAJ. :-)
do ratlerka co sie K_P wabi
23 lipca 2003, 17:11
a chcesz moj numer gg??
do ratlerka co sie K_P wabi
23 lipca 2003, 17:10
oj kocurku ale zaszalalas...no no...jaka gleboka refleksja dzisiaj.Tylko czemu pani pirx piszesz komentarz do notki o tresci z nia nie zwiazanej... A zrobilam jakis blad teraz???Prosze powiedz....
23 lipca 2003, 16:23
Ja w sprawie komentarza Mefika- chyba każdy by chciał. Oprócz mnie! A co do notki to się nie wypowiadam, bo nie byłem jeszcze w takiej sytuacji. Po prostu cieniasy zdają sobie sprawę, że nie są godni czytywać mojego arcybloga i nie wchodzą ani nie komentują.
23 lipca 2003, 16:19
Kotka koffam Ciem. Wymienimy sie linkami ?
Uhuhu powiedziala ta co nigdy nie miala ksiegi gosci. :P
A tak poza tym to sie z Toba zgadzam tylu, ze szkoda czasu na zastanawianie sie nad tym. Ode mnie kiedys jedna osoba wydebila numer gg i za kazdym razem jak napisala notke zagadywala do mnie. To juz byl szczyt.... nie powiem czego ale ja sie wole smiac z tego niz filozowac na ten temat. Poza tym trza miec troche litosci w sercu albo jak to napisal niedawno normalny u siebie "empatii".
Zreszta to o czym mowisz jest tak masowym zjawiskiem, ze i tak szkoda na to jezyka. Ponadto zobacz, troche czasu Ci zajelo dojscie do takich wnioskow (vide: przyklad z ksiega gosci)... a tak sie sklada, ze pofatygowalem sie do pewnej "lubianej" przez Ciebie osoby na bloga zeby poszukac Twojego wpisu w ksiedze. Znalazlem ! :D
Ty kotka nerwowa jestes ostatnio. :)))) PozdrOofka ! :P
23 lipca 2003, 16:11
" A tak precyzyjniej, to chodzi mi o to, ze np. czytasz kogos od jakiegos tam czasu i wtedy dopiero sie wpisujesz. " to czekam na Twój wpis u mnie :D
23 lipca 2003, 14:19
Ja bym chciał żeby link do mnie był jakiś bardziej wytłuszczony i bardziej się rzucał w oczy niż te inne blogaskowe odnośniki. Ech dupa... PoZdRooFkA albo inne caLooski !
BłękitnaGlina
23 lipca 2003, 14:14
coś nowego, o kryptopokemonach jeszcze nie słyszałam
heartland
23 lipca 2003, 14:12
Widzę, że mocno się pasjonujesz socjologia blogowa ostatnio. A za te spowalniajace statystyki to bym zamordowal. Inwigilacji się zachciewa...
a g u l i n k a
23 lipca 2003, 14:10
Twój blog jest ostatni jaki dzisiaj czytałam i doszłam do wniosku,że najmądrzejszy, zgadza się w zupełności w Twoimi poglądami pozdrawiam :)

Dodaj komentarz