mar 03 2004

A dzisiaj na tapecie mamy....


Komentarze: 11

MARTINI! (oklaski) Bmp, oczywiscie, ze tym DA sie upic. Trzeba tylko pic SZYBKO :-) Z cytrynka i lodem. Biale. Mniam. Cos mialam napisac, ale, kurwa, zapomnialam. To moze innym razem, tak? Dzisiejszy wieczor jest good. Tak po prostu jest dobrze. I tej wersji bedziemy sie trzymac. W sumie to ja wiem dlaczego jest tak a nie inaczej, ale nie powiem :-) Ech, zycie... Zasadniczo caly fun polega na tym, zeby wypierdolic z glowy wszelki mozliwy szlam, ktory utrudnia nam omijanie problemow. Bo zycie trzeba przyjmowac takie, jakim jest. Niech plynie. Tak po prostu. Mowie Wam, to JEST wykonalne. Owszem, wymaga pewnego nakladu sil, ale jak juz sobie czlowiek wypracuje swoja metode, to na tym pojebanym swiecie nawet da sie zyc. Bo na dobra sprawe nie wszystko jest takim jebitnym problemem, jakim moze sie wydawac na pierwszy rzut oka. A czasem nawet problemy rozwiazuja sie same. Caly dowcip polega na tym, zeby sie przystosowac. Czlowiek jest jak prezerwatywa. A pozniej wystarczy tylko znalezc jakies jasne strony swojego polozenia.

Ale wlasciwie zawsze mozna przeciez tym wszystkim pierdolnac i umeblowac sobie zycie na wlasna modle, wiec chyba nie jest tak zle, bo pozostaje zawsze taka alternatywa. To nawet pocieszajace.

PeeS. Troy, pobawilismy sie toba, ale juz nam sie znudziles. Jezeli jeszcze nie zauwazyles, to ci mowie - mozesz juz spokojnie wypierdalac z poczuciem dobrze spelnionego obowiazku, nasz ty chlopcze do bicia :-)

 

kotka_psotka : :
04 marca 2004, 22:18
Prezerwatywa, powiadasz? Muszę się nad tym zastanowić... Dobre strony? Która lepsza? Ta od środka czy ta druga? To ja może napiję się z Martyni z Martinią, bez dodatków.
04 marca 2004, 15:27
INSPIRUJĄCE NOTKI KOTKI. nie, nie jestem zmieszany. jestem wstrząśnięty!:P
hauser
04 marca 2004, 14:07
alkohol szkodzi zdrowiu. ale ratuje budżet państwa.
goopya peezda-->Paweł
04 marca 2004, 13:20
Ale z wódką i oliwką pije się raczej zielone wytrawne (mniam!) niż białe. I raczej wolą tak mężczyźni (i ja). I ulubione drinki już kiedyś przerabialiśmy u Hedonisty, przejrzyj archiwum, bo na niektóre zestawienia sam nie wpadniesz:) I pozdrawiam, i lecę dalej do roboty, papa.
04 marca 2004, 12:46
...ja piję samo i tez jest dobre ... a Istra ma sporo racji tylko jak to w życiu zastosować .....
04 marca 2004, 11:28
martini pije sie z wodka. (wbrew pozorom: mieszane a nie wstrzasniete - czyli odwrotnie do tego co zamawia James Bond). mozna dodac tez oliwke.
Miki
04 marca 2004, 09:41
Nie boję się, gdy ciemno jest - K_P za rękę prowadzi mnie...........:))
Miki
04 marca 2004, 09:21
Nie boję się, gdy ciemno jest - K_P za rękę prowadzi mnie...........:))
Istra
04 marca 2004, 09:05
Martini!!!..to rozumiem!!:))) A poważniej....w życiu trzeba określić prorytet.Ja optuję za zdrowym egoizmem.Koniec poświęcania się dla firmy,faceta i dzieci.Koniec dla tego "co wypada a co nie".Koniec dla życia"co powiedzą inni"Koniec dla życia dla "przyszłych pokoleń"... no....Kotka na Prezydenta!! :)))))))))))
goopya peezda
04 marca 2004, 08:39
Z tonikiem i lodem też pasuje:)
04 marca 2004, 07:26
wszystkie zwierzęta są równe...kotki są równiejsze:)))

Dodaj komentarz